W odcinku specjalnym „Greg Albrecht Podcast” spotykamy się z prezeską EIP Dynamics – Martą Osiak oraz członkinią Rady Nadzorczej EIP Dynamics i dyrektorką inwestycji z ramienia EIP SA – Bogusią Igielską, które opowiadają o dynamicznym rozwoju spółki EIP Dynamics – sprzedaży spółki i integracji z Alna Business Poland.
Spis treści odcinka: Dynamiczny rozwój EIP Dynamics – sprzedaż spółki i integracja z Alna Business Poland:
- Dynamiczny rozwój i akwizycje spółki EIP pod przewodnictwem Bogusi Igielskiej
- Integracja i rozwój zespołów w strukturze EIP Dynamics pod pieczą Marty Osiak
- Od 6 do 160 osób na pokładzie – jak rozwijała się kariera Marty Osiak w strukturach EIP?
- Połączenie Alna Business Poland z EIP Dynamics
- Nietypowa sprzedaż spółki EIP Dynamics
- Marta Osiak prezesem Alna Business Poland, w której zaczynała swoją karierę
- Jakie elementy są istotne w podejmowaniu decyzji akwizycyjnych dla EIP?
- Jakie były najważniejsze etapy rozwoju spółki EIP przez lata?
- Jak zespoły reagują na przejęcia kolejnych spółek i pojawianie się nowych osób?
- Chemia pomiędzy sprzedającym a kupującym musi być
- Międzynarodowe projekty i specjalizacje EIP Dynamics
- Jak będzie działać wersja EIP Dynamics 2.0?
- Co nowego dla klientów i zespołów będzie mogła zaproponować spółka EIP Dynamics?
Transkrypcja odcinka: Dynamiczny rozwój EIP Dynamics – sprzedaż spółki i integracja z Alna Business Poland
Greg Albrecht: Dziś porozmawiamy o dynamicznym wzroście spółki EIP Dynamics. Jest z nami prezeska – Marta Osiak oraz członkini Rady Nadzorczej EIP Dynamics i dyrektorka inwestycji z ramienia EIP SA – Bogusia Igielska.
Jesteście od lat związane obie z spółkami EIP i EIP Dynamics. Ona w tej chwili przechodzi na kolejny poziom, dlatego że dochodzi do kolejnego kroku w rozwoju. Jak ta firma rozwijała się przez lata z wykorzystaniem akwizycji?
Dynamiczny rozwój i akwizycje spółki EIP pod przewodnictwem Bogusi Igielskiej
Bogusia Igielska: To może jak padło słowo akwizycja, to ja powiem parę słów, a potem oddam głos Marcie, bo ja dołączyłam do EIP SA w 2019 roku właśnie po to, żeby realizować strategię właścicielską Pawła Prasuły, żeby powiększać jego portfel poprzez kolejne akwizycje. I w 2019 roku, jak to zwykle w życiu bywa, pojawił się target, żeby go kupić.
Spółka EIP SA miała wtedy w swoim portfolio w ramach samego EIP SA dział Dynamics, to jest dział, który się zajmuje sprzedażą, rozwojem rozwiązań Microsoft Dynamics, wcześniej Navision.
Pojawił się pomysł, żeby zdywersyfikować portfolio, które było oparte o jednego dużego klienta, poprzez nabycie spółki, która co do zasady obrotami może była mniejsza, natomiast była zupełnie inna, jeśli chodzi o strukturę działania, o strategię rozwoju, bo miała bardzo wielu małych klientów.
Poprzez tę pierwszą transakcję, akwizycję Dynamics Development Center, podwoiliśmy swój zespół, a myślę, że jeśli chodzi o liczbę klientów, to chyba razy pięć, albo nawet i razy sześć. To był ten pierwszy etap i myślę, że fajnie będzie, jak Marta za chwilę powie parę słów o samym procesie tego, jak to jest przejąć taką spółkę.
Natomiast z punktu widzenia akwizycji, to był pierwszy sukces, który zachęcił Pawła jako właściciela do tego, żeby potem nabywać kolejne podmioty. I w kolejnym roku nabyliśmy kolejną spółkę EIP SoftArt, w kolejnym RedTulip.
Z małej spółki, która była oparta na jednym kliencie, i może miała dosyć znaczące obroty i przychody, ale nie była dosyć widoczna na tym rynku, staliśmy się de facto jednym z 3 kluczowych podmiotów, a w tej chwili po transakcji, o której na pewno parę słów jeszcze powiemy, myślę, że nie tylko jesteśmy TOP 3 na polskim rynku, ale i stoimy dosyć znacząco w tej części Europy.
Greg Albrecht: Marta, jaka była twoja rola w tym procesie? Opowiedz.
Integracja i rozwój zespołów w strukturze EIP Dynamics pod pieczą Marty Osiak
Marta Osiak: O ile Bogusia odpowiadała za tą część finansową i kontakt z inwestorem, to ja skupiłam się bardziej na zespole i na integracji tych zespołów w strukturze EIP Dynamics.
Wszystkie te akwizycje okazały się skuteczne i zafunkcjonowały pozytywnie, więc te metody się sprawdziły.
Oczywiście każdy zespół jest troszkę inny, więc nie można działać według szablonu, tylko zawsze kluczowe jest dostosowanie. Oprócz wypracowanych metodyk integracji, komunikacji z ludźmi, i bardzo ważnego zaraz na samym początku ustrukturyzowania nowego zespołu w struktury tej działającej organizacji, w tym przypadku EIP Dynamics, bardzo ważna jest otwartość komunikacji w stosunku do zespołu, ale też taka autentyczność przekazu.
Zespół, ludzie bardzo szybko nas z tego rozliczają, więc to nie mogą być deklaracje bez pokrycia. To jest na pewno bardzo ważne, i to nam się udawało.
Przy każdej akwizycji, i to, co wartością też było przy tej akwizycji, to właśnie byli ludzie, bo zależało nam też na tym organicznym wzroście, oczywiście klienci też, ale ludzie. I tak zarówno w naszym gronie, w spółce EIP Dynamics zostali ci sami klienci, jak i ludzie, ci specjaliści, na których nam tak zależy.
Więc metody są różne, ale ta autentyczność komunikacji, przekazu do ludzi, nawet w przypadku jakichś trudnych rzeczy i zmian. Na pewno nie na pierwszym etapie uwspólnianie zasad pracy, to jest kolejny etap. Pierwszy etap to jest de facto ustrukturyzowanie w nowej organizacji i taka komunikacja, integracja międzyludzka, zanim przejdziemy do twardych rzeczy związanych z procedurami.
Greg Albrecht: Powiedz coś więcej o swojej historii. Jak ty się tego nauczyłaś i skąd ty to wiesz? Bo wiesz, ja wiem spoza nagrania, że z grupą EIP jesteś związana wiele lat i w zasadzie wiele kroków w niej już zrobiłaś. Możesz przedstawić kilka kluczowych punktów ze swojej kariery, które z jednej strony wiążą cię z tym biznesem i z tym wzrostem, a z drugiej strony może jest w tym jakaś prawda o tym, jak się nauczyłaś tego, jak to robić.
Od 6 do 160 osób na pokładzie – jak rozwijała się kariera Marty Osiak w strukturach EIP?
Marta Osiak: To chyba dwa aspekty, bo ja zaczynałam jako jeden z ekspertów, specjalistów właśnie w ramach tych rozwiązań Microsoftu, kiedyś systemu Navision, dzisiaj Business Central, który dzisiaj jest kluczowym produktem, kluczową aplikacją, którą wdrażamy w EIP Dynamics i we wszystkich spółkach wraz z rodziną produktów.
Zaczynałam w małej spółce na rynku polskim, ale też u partnera Microsoftowego w firmie Alna Polska. I tam zdobywałam szlify i pierwsze kroki jako ekspert. Po 4 latach zdecydowałam się odejść i już cała ścieżka związana z zarządzaniem wiąże się z moim zatrudnieniem w EIP, tak jak Bogusia wspomniała, najpierw jako dział Dynamics, później już spółki dedykowanej.
Po 1,5 roku bycia w EIP de facto zostałam menadżerem zespołu, zespołu, który wtedy miał 6 osób, dzisiaj 160 osób na pokładzie. W międzyczasie ucząc się tego warsztatu głównie związanego z zarządzaniem poprzez po prostu bieżącą pracę. Na pewno pomagały mi w tym jakieś predyspozycje osobowe. Ale cała ta ścieżka związana z zarządzaniem, to jest ścieżka już w EIP od menadżera aż do teraz.
Czuję niesamowitą dumę też z tego, co udało się przez te lata osiągnąć. W EIP jestem 9 lat, zaczynając od specjalisty, dzisiaj będąc w miejscu, w którym jestem.
Greg Albrecht: To jest coś niesamowitego. Pewnie nieczęsto się to zdarza. Ciekawe, że zaczynałaś od tej strony merytorycznej zrozumienia produktu, później złapałaś kompetencje menadżerskie i one cię doprowadziły do miejsca, gdzie w zasadzie ucząc się samodzielnie na własnych doświadczeniach, dzięki tym szansom stworzonym przez przejęcia, doszłaś do takiego punktu, że ten zespół jest pokaźny.
Powiedzmy, że jest wielu menadżerów, którzy mają trudności z zarządzaniem zespołem powyżej kilkudziesięciu osób, bo to już nie jest takie zarządzanie, że można za każdy sznureczek pociągnąć i coś tam zadziała, tylko ważne są systemy, procesy, procedury. No i w tym jest też ta różnorodność. Powiedziałeś o Alnie. Bogusia, powiedz coś też o Alna Polska, bo to się łączy z historią dalszego rozwoju EIP Dynamics.
Połączenie Alna Business Poland z EIP Dynamics
Bogusia Igielska: Myślę, że historia zatacza koło, można powiedzieć, bo tak jak Marta wspominała, ona zaczynała w Alnie, a w tej chwili, w wyniku transakcji, która się przed chwilą dokonała, dostała tę Alnę (Alna Business Poland) jako kolejną spółkę w zarządzanie.
Tak jak powiedziałam, my przez lata prowadziliśmy strategię kolejnych akwizycji i skonsolidowaliśmy polski rynek Microsoft Business Central.
Tych podmiotów w Polsce nie jest dużo, ale też nie jest tak mało. To jest jednak kilkanaście znaczących podmiotów i nam udało się przejąć 3, a jednocześnie to, co Marta powiedziała, ten organiczny wzrost, bo on wcale nie był taki mały.
Nietypowa sprzedaż spółki EIP Dynamics
Przejmowaliśmy kolejne podmioty, ale jednocześnie około 50 osób do nas dołączyło i staliśmy się dosyć widocznym podmiotem na rynku polskim, na tyle widocznym, że to sam do nas zgłosił się inwestor i powiedział, że jest zainteresowany akwizycją EIP Dynamics, co już samo w sobie było bardzo nobilitujące dla właściciela, dla mnie też, bo to jest takie potwierdzenie tego, że człowiek robi i realizuje coś, co buduje wartość i ta wartość jest dostrzegana nie tylko wewnętrznie, co oczywiście jest ogromnym, ogromnie ważnym i ogromnym sukcesem, żeby ludzie, którzy pracują w firmie dostrzegali jej wartość, ale też jest to takie nobilitujące, łechcące, że ktoś widzi w tym wartość i finansową, i ludzką.
Dodatkowym sukcesem tej transakcji było to, że kupujący nie tylko przyszedł i powiedział: Jestem zainteresowany Wami, chciałbym dalej rozwijać tę spółkę, ale jednocześnie: Chciałbym oddać spółkę, którą kupiłem wcześniej, czyli tę właśnie Alnę Polska, wam w zarządzanie.
Dzisiaj jesteśmy w takiej sytuacji, że jesteśmy po transakcji, udziały w EIP Dynamics zostały przez EIP SA sprzedane do spółki Digital Mind. A Marta przejęła w zarządzanie dodatkowy podmiot Alna Polska, który był w portfelu Digital Mind i docelowo z końcem roku podmioty mają zostać połączone i działać pod brandem EIP Dynamics. Stąd myślę, że kółko się zatoczyło.
Marta Osiak prezesem Alna Business Poland, w której zaczynała swoją karierę
Marta Osiak: Moje personalne też się zatoczyło. Spółka, w której zaczynałam dzisiaj, jestem jej prezesem. Tym bardziej, że wracam do tej spółki, do zespołu, bardzo kompetentnego zespołu na rynku polskim. Do osób, które gdzieś tam jeszcze pamiętam z okresu, kiedy w tej spółce zaczynałam swoją karierę, dzisiaj trochę w innej roli. Więc to duma, ale też pewna taka fascynacja, wyzwanie, w jaki sposób te dwa zespoły połączyć, zauważyć kompetencje poszczególnych osób, kompetencje jednostek do tego, żeby to przyniosło wartość i organizację, ale było też szansą rozwoju dla tych osób, które jednak dołączają do większej organizacji, jaką jest EIP Dynamics.
Greg Albrecht: Jak ta warstwa wewnętrzna łączy się z tą warstwą zewnętrzną kliencką? Bo rozumiem, że klienci także dołączają do portfela wraz z tymi akwizycjami i wprowadzani są w model pracy EIP Dynamics, czyli w pewien system pracy docelowo, który wy zbudowałyście jako zespół. i który po prostu się sprawdza w większej skali.
Ciekawi mnie w procesie podejmowania decyzji akwizycyjnych, czy ten element oceny podmiotów, czy doboru podmiotów, jak on przebiegał tak, żeby później ta integracja miała sens? Bo wspomniałeś Bogusiu, że tych podmiotów jest kilkanaście. Hipotetycznie można by było próbować przejmować je wszystkie albo nie przejmować żadnego, więc ciekaw jestem jakie są składowe tego, żeby podjąć tę decyzję, żeby ona się potem sprawdzała i po stronie wewnętrznej, ale też po tej stronie klienckiej?
Jakie elementy są istotne w podejmowaniu decyzji akwizycyjnych dla EIP?
Bogusia Igielska: Na pewno przez to, że tak jak Paweł Prasuła często mówi, że ten rynek navision to jest taka duża kałuża, to ci klienci są istotni, dlatego że oni albo byli w tym podmiocie, byli naszym klientem, a teraz są na przykład klientem podmiotu, który chcemy przejąć, albo wszyscy spotykaliśmy się w jakimś procesie ofertowania. I często już znamy, wiemy, czy ta chemia z tym klientem będzie, czy nie będzie. To jest istotne.
Patrząc na klientów, patrzymy na potencjał wzrostu, ale to jest trochę taki rynek polski, a strategia EIP Dynamics od samego początku nie była skupiona na rynku polskim. Myśmy na tym rynku polskim wyrośli i wszystkie podmioty, które kupowaliśmy wyrosły na rynku polskim, ale w zasadzie poza EIP Softart, który jest podmiotem bardzo lokalnym na rynku polskim, on się mocno rozwijał, to wszystkie podmioty łącznie z samym działem Dynamics w EIP SA były zawsze sfokusowane na zagranicę.
I ten rynek tam jest dużo, dużo większy. Więc myślę, że klienci zawsze byli bardzo ważni. ale mieliśmy też takie poczucie, że mamy już kompetencje, żeby ich pozyskiwać za granicą i że tych klientów raczej nie zabraknie. A teraz tym bardziej, ten rynek po prostu jest na etapie jakiegoś szalonego wzrostu i chyba już powoli udało nam się dojść do takiego etapu, o którym szef działu sprzedaży w Dynamic, Rafał Barnowski, zawsze marzył, czyli że to kolejka będzie się ustawiać do nas i że my będziemy mogli mówić: jak chcecie, żebyśmy to my wam wdrażali system, to musicie poczekać.
To, co jest istotne w takiej akwizycji, oprócz tych klientów, to wiadomo, że ludzie i to, czy będzie chemia pomiędzy zespołami, bo zawsze jest jakieś napięcie, bo przychodzą osoby o podobnych kompetencjach. I takie zastanawianie się po dwóch stronach, a czy on nie przyjdzie mnie zastąpić, albo czy ja będę musiał z nim konkurować, tak? I pokazywać, że jestem lepszy. Oczywiście z punktu widzenia spółki to bardzo często przynosi pozytywne efekty, aczkolwiek w branży IT, gdzie mamy wiele osób takich o, powiedziałabym, cechach intrapersonalnych. To czasem jest trudne i oni nie lubią, jak się ich stawia w sytuacji, że muszą coś udowadniać. Oni po prostu lubią robić swoją pracę i pokazywać swoje kompetencje.
Trzecia rzecz, która jest według mnie, z takiej mojej perspektywy, osoby, która się skupia na transakcji, to są właściciele. To od samego początku musi się czuć, czy ta chemia jest, czy jej nie ma, bo tak jak i my zawsze mieliśmy strategię, że właściciele zostają z nami przez jeszcze jakiś czas, bo stabilizują cały ten zespół, stabilizują klientów, tak i nowy właściciel EIP Dynamics też przyjął tę strategię, bo ja jako osoba, która współpracowała i rozwijała EIP Dynamics z ramienia EIP SA w tej chwili jestem w Radzie Nadzorczej, tak samo w Radzie Nadzorczej jest Paweł. I to jest według mnie dowód tego, że my mamy dobrą relację, mieliśmy całą transakcję chemię z aktualnym właścicielem i on chce, żebyśmy my jeszcze przez jakiś czas powspierali ten podmiot w wejściu na tę nową drogę i osiągnięciu tej wersji 2.0. Tak z mojej perspektywy.
Greg Albrecht: Wersja 2.0. Marta, jakbyś sobie wyobraziła etapy rozwoju EIP Dynamics, a wcześniej tej małej części EIP SA, to jakie widzisz etapy ewolucji tego organizmu, które pozwalają ci też oceniać, na przykład, gdzie jest jakiś podmiot, którego akwizycję rozważacie?
Wyobrażam sobie, że jak na początku miałaś w zespole 6 osób, troszkę inaczej firma działała niż jak jest ich 160, i to nie chodzi tylko o cykl delegowania i rozliczania, ale też pracy z klientami na wszystkich etapach. Skomplikowanie tego organizmu jest zupełnie inne.
Czy widzisz takie progi, jeśli chodzi o rozwój tej organizacji pod kątem liczebności, czy jakichś sposobów współpracy i ile takich skoków ewolucyjnych dokonaliście na przestrzeni lat?
Jakie były najważniejsze etapy rozwoju spółki EIP przez lata?
Marta Osiak: Tak, faktycznie wcześniej można byłoby mówić o skokach ewolucyjnych, dzisiaj to jest, może nie chcę powiedzieć, że to jest rewolucja, to jest oczywiście kolejny krok, tak jak Bogusia powiedziała, wersja EIP Dynamics 2.0, ale jednak taki bardzo wyraźny krok na tej mapie rozwoju. Pewnie z poprzednim właścicielem może by się to nie udało. Dzisiaj widzimy, bo oczywiście mamy super kompetentny zespół, nie zespół tylko i wyłącznie marketingowo, który realizuje projekty międzynarodowe, ale to jest zespół, który faktycznie realizuje projekty międzynarodowe, oczywiście szereg zmian, czy też ewolucji, o których powiedziałeś, nas do tego doprowadziły.
Ale dzisiaj ta wersja 2.0 i obietnice, deklaracje nowego właściciela i faktycznie wiara w to, że tak się stanie, moja, daje szersze perspektywy rozwoju dla zespołu, dla członków naszego zespołu, co jest oczywiście bardzo ważne, bo to nie tylko międzynarodowe projekty, ale też możliwość uczestniczenia w międzynarodowym środowisku projektowym z teamami, zespołami z pozostałych spółek w grupie, jak do tego dzisiaj doszliśmy i dzisiaj zespołu to nie przeraża w żaden sposób, to jest naturalna praca.
Bardzo szybko, nawet przy tym 6-osobowym zespole zaczęliśmy w pewien sposób strukturyzować naszą pracę. Tworzyć standardy pracy z klientem, obsługi klienta, pracy wewnątrz, żeby tę pracę zoptymalizować, po to, żeby być w stanie mierzyć czy dostarczyć klientowi jakość w postaci rozwiązań czy w projekcie.
Potem przez lata czy kolejne akwizycje, czy też ewolucje, rozwój, powiększanie zespołu, tylko je tuningowaliśmy, dostosowywaliśmy do skali, ale cały czas bazując na pewnych podwalinach.
Dzisiaj te akwizycje jeszcze powiem o tyle są pewnie łatwiejsze, że zespół EIP Dynamics, bardzo kompetentny zespół, ale też skuteczny, bo mamy grono naprawdę bardzo skutecznych menadżerów i bardzo kompetentnych ludzi realizujących przekrojowo projekty w różnych branżach i na różnych rynkach, jest na tyle zahartowany też w tych akwizycjach, że bardzo łatwo jest w stanie zasymilować nowe osoby do zespołu, ale też klientów.
Przez te dostosowane struktury i przez to, że tych akwizycji było kilka, ten zespół też super radzi sobie z tym, żeby nowe osoby przyjąć na pokład, ale też nowych klientów w odpowiedni sposób ustandaryzować według tych zasad pracy, które mamy w EIP Dynamics.
Jak zespoły reagują na przejęcia kolejnych spółek i pojawianie się nowych osób?
Bogusia Igielska: Myślę, że to tak można też podsumować tym, że ja pamiętam po pierwszej akwizycji, jak ogłosiliśmy, a jednocześnie to de facto było komunikowane i do zespołu Dynamics, który był przejmowany i do naszego zespołu, który przyjmował, w oczach się widziało taką niepewność, trochę takiego lęku, a w tej chwili, jak była ogłoszona informacja i to była jednocześnie informacja o tym, że zmienia się właściciel, ale że dołącza do nas dodatkowy podmiot, to pierwsze to była taka radość. O, znowu, będzie nas więcej, będzie nowe wyzwanie.
Widać było, że te zespoły, ponieważ to już jest któryś raz, to przyjmują to dużo pozytywniej. Też trochę pewnie było widać tę różnicę w zespole Alny, dla którego to się działo może drugi raz, bo Digital Mind wszedł wcześniej, ale to było kilka poziomów wyżej, więc to tak ich bardzo nie dotknęło, ale w naszym zespole EIP Dynamics to było pozytywne.
Nie było takich: o Jezu, a co teraz będzie? Tylko: o, będzie nas więcej, będą nowi klienci i dołączą nowi ludzie, nowe wyzwania, fajnie.
Greg Albrecht: Super , to buduje się z tego przewaga konkurencyjna. Taka w zasadzie unfair advantage, bo trudno jest to szybko kupić. Nie da się kupić tego nastawienia zespołu i otwartości na akwizycję umiejętności integracji, bo to jest element kultury organizacyjnej, który zbudowaliście jako zespół w całości.
Myślę, że faktycznie obserwując rynek z boku widzę jak dużo takich przejęć kończy porażką ze względu na różnice kulturowe lub na ogromne błędy w procesie integracji, gdzie próbują organizacje albo kogoś na siłę młotkiem dopasować do swojej foremki albo w drugą stronę. Jest jakieś zachłyśnięcie, że ta druga spółka to jest taka wyjątkowa, że w ogóle teraz będziemy wszystko kopiować od nich. I zazwyczaj to prowadzi do dużej asymetrii. Nie ma takiego przejmowania tych najlepszych praktyk. Czasem też presja czasu powoduje, że nie ma przestrzeni na to, żeby się tak naprawdę poznać. Jeżeli ten zespół was już to robi, przejmuje tak naturalnie, to jest dużo większa też szansa na dalszy rozwój.
Chemia pomiędzy sprzedającym a kupującym musi być
Bogusia Igielska: Myślę, że to jest to, o czym mówiłam, że ta chemia pomiędzy kupującym a sprzedającym musi być, bo wtedy jest takie przekonanie, że oddaje się ten zespół, to dziecko, które tak z punktu widzenia, jakby ja po prostu uczestniczyłam w tym procesie, najpierw konsolidowania, budowania tej pozycji na rynku i tego zespołu, a potem podejmowania decyzji, żeby go oddać w czyjeś ręce, już z podstawówki niech pójdzie do liceum. I to było naprawdę bardzo istotne, żeby wiedzieć, że ta nowa ręka, która będzie prowadzić, że będzie podobnie dbała. Wiadomo, że Każdy właściciel ma trochę inną strategię, ale jednak, że wartości są co do zasady podobne, tak? I myślę, że to ułatwia. Na pewno ułatwia to, że Marta była w Alnie, znała tych ludzi i że w ogóle te zespoły w branży Business Central, najpierw Navision Dynamics Business Central, się znają, tak?
Greg Albrecht: Opowiedz coś o tych branżach, projektach czy rynkach, na których w tej chwili pomagacie rozwiązywać różne wyzwania biznesowe, tak żeby też zbudować szersze kolory. Jestem bardzo ciekaw tej strony, jak ona wygląda dzisiaj, że to już nie jest tylko Polska, że to nie jest jedna branża. Jak duża jest ta różnorodność?
Międzynarodowe projekty i specjalizacje EIP Dynamics
Marta Osiak: Zaczynaliśmy od tak naprawdę jednego rozwiązania, bo było to poprzednie jeszcze rozwiązanie Microsoftu, właśnie system ERP navision. Dzisiaj ten system przeszedł, a ta aplikacja pewną ewolucję, nie tylko związaną z nazwą, ale też jakby z dostosowaniem do dzisiejszego świata. Jest to rozwiązanie Business Central, Dynamics 365 Business Central.
Jest to część rodziny produktów Dynamics 365 Microsoftu i generalnie część szerszej platformy, na którą dzisiaj stawia Microsoft, czyli generalnie Microsoftu 365, i możemy dzisiaj mówić o tym, że realizujemy projekty oczywiście fokusując się na tych kompetencjach Business Central, bo na tym wyrośliśmy, ale też na całej rodzinie produktów Dynamics 6.5, jak również na takim otoczeniu tych produktów, czyli generalnie całym Power Platform, czyli różnym rozwiązaniom towarzyszącym, czy to dla BI, czy dla analiz, czy po prostu do celu wyklikania prostych aplikacji, które mamy na platformie Power Automate i Power Platform Microsoftu.
Oczywiście zaczynaliśmy od tego rynku polskiego, realizując projekty na rynku polskim, ale też pomału zagranicznym, rozwijając się z naszym kluczowym klientem kiedyś. Dzisiaj tak naprawdę jesteśmy obecni na większości rynków polskich. Powiedziałabym, że nawet na świecie. Nie fokusujemy się tak naprawdę na żadnej branży. Oczywiście mamy gdzieś tam duże kompetencje, jeżeli chodzi o WMS i zespoły sobie w tym obszarze wzrastały też w tych kompetencjach, ale też produkcyjnie, nie mówiąc o żadnej konkretnej branży produkcyjnej, usługowej, szereg specjalistów w obszarze finansów. Także dzisiaj jakby nie ma takiej segmentacji, że fokusujemy się na jednej branży, na jakimś konkretnym rynku.
Jesteśmy obecni i w Amerykach, i w tej chwili Azja pierwsze projekty, i gdzieś tam Nowa Zelandia. Więc nie ma granic, jeżeli chodzi o rozwój. Zespoły świetnie sobie radzą, mam mega kompetentny zespół, więc nie ma granic, jeżeli chodzi o możliwości rozwoju i realizacji projektów.
Greg Albrecht: Super. Co jeszcze chciałabyś przekazać słuchaczom, widzom, którzy mogą być czy członkami zespołu, czy klientami, czy innymi uczestnikami tego rynku, a co nie zapytałem?
Jak będzie działać wersja EIP Dynamics 2.0?
Bogusia Igielska: No ja myślę, że ponieważ to będzie EIP Dynamics wersja 2.0, to te kompetencje będą tylko większe, bo ten zespół będzie większy, on będzie bardziej różnorodny, klienci będą bardziej różnorodni, doświadczenia właścicieli będą innego rodzaju, nie wiem czy większe, bo tego jeszcze pewnie nie wiemy i myślę, że to wszystko buduje wartość.
Myślę, że z punktu widzenia klientów, mając większe doświadczenie, większe kompetencje, szerszą perspektywę, możemy lepiej zaadresować ich potrzeby, ale jeszcze lepiej jesteśmy w stanie zaadresować potrzeby zespołu, ponieważ te zespoły są różnorodne, międzynarodowe. od zawsze pracujące zdalnie, więc z punktu widzenia organizacji to, że dochodzi nowy podmiot z zagranicy nie ma najmniejszego znaczenia. Spółka przeszła przez te wszystkie etapy i jest myślę gotowa stworzyć taki workplace, który pasuje praktycznie każdemu. Myślę, że po prostu większą wartość.
Co nowego dla klientów i zespołów będzie mogła zaproponować spółka EIP Dynamics?
Marta Osiak: To ja bym dodała do tego jeszcze dwie rzeczy, czyli z perspektywy na pewno potencjalnych, czy naszych obecnych klientów, jesteśmy lepiej w stanie, czy też może nawet bardziej kompleksowo zaadresować ich potrzeby, no bo mamy gdzieś tam jeszcze szersze portfolio produktów, mamy zespoły międzynarodowe, patrząc na dzisiaj spółki Digital Mind w grupie, które mogą realizować projekty w ramach innych aplikacji, w ramach tej rodziny całej Microsoftu.
A oczywiście dla zespołu wewnętrznie to szansa na też personalny rozwój w organizacji międzynarodowej, w większej strukturze, z większymi de facto możliwościami. Więc to chyba takie jeszcze dwie dodatkowe rzeczy.
Greg Albrecht: Super. To wielkie gratulacje dla was obu, ale też dla całych zespołów, byłych właścicieli obecnych, jeszcze byłych właścicieli poprzednich spółek, które dołączały do tej całej rodziny.
Bogusia Igielska: Większość z nich cały czas jest na pokładzie.
Greg Albrecht: No i to jest właśnie piękne, że ta droga tak ładnie się układa. Życzę wam kolejnych sukcesów na tej drodze do przodu i dużo przyjemności z realizowania kolejnych celów. Niech to działa dla wszystkich pozytywnie.
Bogusia Igielska: Taką mamy nadzieję. Dziękujemy.
Greg Albrecht: Dzięki wielkie.
