System kija i marchewki sprawdza się wyłącznie przy pracach, które nie angażują myślenia. We wszystkich innych okolicznościach uczucie permanentnej kontroli demotywuje i osłabia wyniki. Pracownik nie lubi swojej pracy i zaczyna wykonywać zadanie z mniejszym przekonaniem i gorszym wynikiem. Traci wiarę i odchodzi, gdy zaproponują mu minimalnie lepszą ofertę.
Co naprawdę napędza pracownika i jak możemy to wprowadzić w swojej firmie? Jak sprawić, by pomyślał dwa razy zanim zmieni, a potem pożałował i wrócił?
Poniżej znajdziesz fundamenty motywacji pracownika (wg Daniela Pinka) oraz pomysły na ich praktyczne zastosowanie w pigułce.
1. Daj autonomię
Daj pracownikowi poczucie współdecydowania i możliwość podejmowania decyzji, a wzrośnie jego poczucie zaangażowania i sprawczości. Poczuje się ważniejszy i bardziej związany z firmą. Własność projektów kształtuje zaangażowanie.
Powtarzalna praca, wykonywana wedle ustalonych standardów, sprowadza pracownika do roli robotycznego wykonawcy. Jak znaleźć miejsce na autonomię w takim środowisku?
Wyznacz przestrzeń, w której nasz pracownik będzie robił cokolwiek będzie chciał na rzecz firmy. Bez narzucania i kontroli. To może być określony dzień w miesiącu, który dana osoba ma przeznaczony na znajdowanie elementów do poprawy w działaniu organizacji i przekształcania ich na pomysły rozwiązań. Doświadczenia firmy Atlassian pokazują, że jeden dzień “wolności” w miesiącu podnosi poziom zaangażowania pracowników i przynosi rozwiązania problemów wcześniej niezaadresowanych.
Tym sposobem pracownik otrzymuje autonomię, a Twoja firma utrzymuje pracowników i podnosi potencjał do rozwoju.
2. Wspieraj dążenie do mistrzostwa
Wykorzystaj naturalne dążenie człowieka do mistrzostwa. Kto z nas chce być kiepski w tym co robi i robić coś byle jak? Ćwiczymy się w działaniu, aby umieć wykonywać swoje zadania szybciej i sprawniej. Dotyczy to zarówno naszego hobby (np. gotowanie czy gra na instrumencie) jak i pracy.
W jaki sposób pokażesz zespołowi, że zależy Ci na ich mistrzostwie i jak pomożesz im je osiągnąć? Czy promujesz znajdowanie i wspieranie talentów poszczególnych osób?
W jeden z firm, z którą współpracuję, wprowadzono program otwartego rozwoju w ramach specjalizacji. Każdy pracownik, który określi obszar, w którym chce się specjalizować otrzymuje do tego niezbędne narzędzia np. mentoring wewnętrzny, czas na prowadzenie dodatkowych zadań lub czas do dzielenia się wiedzą z innymi.
Poprzez specjalizację pracownicy mogę podkreślić swoją indywidualność i wzmocnić pewność siebie. Z masy zmieniają się w zbiór wyjątkowych jednostek. Są bardziej zauważani i doceniani jako wewnętrzni specjaliści. Nie wymaga to wcale znaczących nakładów finansowych, a głównie czytelnej komunikacji wewnętrznej i wsparcia od przełożonych.
W oparciu o model osobistego mistrzostwa działają wielkie międzynarodowe projekty, jak np. Wikipedia.
3. Pokazuj wyższy cel
Badania pokazują, że im bardziej motywujemy finansowo, tym słabsze rzeczy są realizowane przez ludzi. Bardziej zależy nam na tym, by uczestniczyć w czymś dużym i ważnym. Tak kształtują się bardzo duże i trwałe systemy np. wspólnoty wyznaniowe.
Po co istnieje Twoja firma? Chęć generowania zysku to za mało by tworzyć wspaniałą firmę. Jak pokazuje przykład firmy TOMS shoes – można zbudować firmę wycenianą na miliard dolarów i równocześnie rozdać potrzebującym 50 milionów par butów w prezencie.
Dziś niezwykle popularne jest prowadzenie działań CSR a nawet Social Entrepreneurship (przedsiębiorczość pro-społeczna). Podziel się swoim zyskiem. Spraw by ludzie wspólnie robili coś dobrego. Może za każdy przebiegnięty przez pracownika kilometr firma chciałaby przekazywać 1 zł potrzebującym? Może dochód z co 1000 projektu powinien być przekazywany fundacji charytatywnej? Może w ramach spotkania integracyjnego – zamiast bawić się przy suto zakrapianej kolacji – warto wspólnie zaangażować się w wolontariat – pomalować szkołę czy przygotować przedstawienie dla domu dziecka?
Zastanów się, jaki cel jest ważny dla Ciebie i spójny ze strategią firmy. Jeśli na poziomie usług świadczonych przez firmę trudno włączyć działalność społeczną czy zmianę świata na lepsze – zrób to w ramach działań HR.
Wnioski
Skuteczność w rekrutacji i wyborze pracownika to zamknięte koło. Jeśli w Twojej firmie panuje dobra atmosfera, to ludzie zostają i mówią o tym innym. Wtedy masz więcej kandydatów, a ci kandydaci bardziej pasują do Twojego zespołu. Masz coraz lepszych ludzi i oszczędzasz, bo spadają koszty rekrutacji, szkoleń, etc.
Zmiana jakości organizacji zależy od nas – zarządu. Kiedy przestajemy traktować członków swojego zespołu jak roboty, a zaczynamy dostrzegać w nich ludzi – poprawia się atmosfera i wzrasta zaangażowanie w organizacji. Tym samym umacnia się nasz autorytet oparty na zaufaniu i empatii.
