Opis odcinka – Eventy biznesowe – jak na nich skorzystać?:
Czy uczestnictwo w wydarzeniach może dać wartość komuś bardzo doświadczonemu w biznesie? Wiele osób uważa, że eventy to coś dla osób, które mają za dużo czasu lub są początkujące i poszukują kontaktów.
W tym odcinku prezentuję 4 korzyści, które przemawiają za tym by (selektywnie) uczestniczyć w wydarzeniach biznesowych niezależnie od stażu. Nawet, gdy jesteś właścicielem firmy lub prezesem korporacji z ogromnym doświadczeniem.
Do tych 4 korzyści dokładam 3 zasady, które pomogą Ci efektywnie wykorzystać swój czas na evencie. Zapraszam do słuchania i oglądania!
Dołącz do bezpłatnego klubu Greg Albrecht Podcast:
http://www.gregalbrecht.io/klub
Wideo – Eventy biznesowe – jak na nich skorzystać?
Transkrypcja – Eventy biznesowe – jak na nich skorzystać?
Cześć, tu Greg Albrecht, witam cię w kolejnym odcinku mojego podcastu. Dziś chciałbym trochę porozmawiać na temat eventów i tego, czy mają one sens dla kogoś, kto rzeczywiście jest doświadczony w prowadzeniu biznesu, którego biznes już całkiem nieźle funkcjonuje, albo dla kogoś, kto jest menadżerem i ma bardzo dużo osób pod sobą, ma duży zespół i myśli sobie, mam tyle rzeczy, które mnie absorbują, że może chodzenie na eventy, ten czas na to przeznaczony, może nie być najlepszym pomysłem. I potrafię sobie wyobrazić takie myślenie i w pełni je rozumiem w niektórych kontekstach, bo czas to jest taka rzecz, którą mamy tylko jedną i zawsze jest go mało, zawsze go brakuje, szczególnie kiedy jesteśmy mocno zaangażowani w to co robimy. A raczej poziom komplikacji naszego życia, nie tylko zawodowego, z czasem wzrasta, w związku z tym jest nam trudno wygospodarować odrobinę tego czasu i podjąć dobrą decyzję o tym, w czym brać udział a w czym nie. Właśnie stąd się bierze temat eventów, które zajmują trochę czasu, ale mogą być, w mojej ocenie, przydatne.
Dlaczego myślisz, że eventy są nieprzydatne
Nie będę mówił o tym, w jaki sposób mogą być nieprzydatne, bo pewnie każdy ma jakąś swoją perspektywę na to. Możesz myśleć, że to jest miejsce, w którym tylko ludzie się promują i nie ma żadnej nowej, ciekawej wartości. Możesz myśleć, że to jest strata czasu, bo tak naprawdę to wszystko co tam jest, możesz poznać z internetu, obejrzeć na YouTube, są inne metody pozyskiwania wiedzy – to wszystko jest prawdą.
Cztery korzyści z udziału w eventach
Natomiast jest też coś, co, uważam, że może być bardzo przydatne i to są cztery elementy związane z eventami, cztery korzyści, które możesz wyjąć uczestnicząc w takich otwartych wydarzeniach, w spotkaniach z ludźmi, a które też mnie się bardzo przydały, więc podam konkretne przykłady. A te cztery elementy to, po pierwsze, czas na myślenie strategiczne, po drugie, przestrzeń żeby zdobyć feedback, po trzecie, nowe relacje z ludźmi i co z tego może ciekawego wyniknąć, i po czwarte, świeża wiedza, świeża inspiracja. Przejdę przez te cztery elementy szybko, podam przykłady, aby trochę też wskazać może, jakie eventy, według mnie, mają sens i gdzie poszukiwać tej inspiracji. A na koniec podam też trzy top istotne rzeczy z mojej perspektywy, żeby na takim wydarzeniu, w tym czasie, który tam jesteśmy, rzeczywiście skorzystać.
Event – czas na strategię
Punkt pierwszy, znalezienie czasu na strategię. To jest trochę tak, na codzień widzę to w życiu osób, z którymi pracuję, że jednak codzienność, ta bieżączka, te zadania, które ciągle mamy na głowie, sprawiają, że bardzo mało przestrzeni zostaje nam na myślenie strategiczne o tym, co tak naprawdę robimy, na planowanie systemu działania, na znajdowanie nowej perspektywy. Jest tak, że rzeczywiście, przez większość czasu jesteśmy zanurzeni w swoim świecie i przez to, że jesteśmy w środku, trudno nam spojrzeć na to z perspektywy. Teraz rzeczywiście widzę, że będąc na jakimś wydarzeniu, mając możliwość kontaktu z ludźmi, którzy mają trochę inną perspektywę, ale też mogąc po prostu wygospodarować ten czas – podejmujemy decyzję, gospodarując ten czas, by zająć się czymś nowym, czymś świeżym, nabrać perspektywy. Jedną korzyścią jest po prostu to, że kiedy decydujemy się, by wziąć udział w takim wydarzeniu, siłą rzeczy podejmujemy decyzję, że chcemy nabrać trochę nowej perspektywy. Odpoczywamy od spraw bieżących, odpoczywamy od tego, co jest na co dzień dla nas bardzo wciągające – i to pozwala nam spojrzeć na rzeczywistość z innej perspektywy. Czyli wyjść z bańki codziennych zadań i spojrzeć na to w inny sposób. I ciekawym przykładem jest program dla założycieli firm, w którym miałem okazję brać udział, który się nazywa Google Founders Lab 1. Ostatnio miałem przyjemność w Sztokholmie zostać certyfikowanym facylitatorem tego programu. Tam jednym z zadań jest dyskusja pomiędzy założycielami firmy, czyli ludźmi, którzy już się bardzo dobrze znają i wydaje im się, że świetnie ze sobą na co dzień rozmawiają, w której ci founderzy dostają listę 25 pytań, które pozwalają im przegadać tematy, o których nagle, okazuje się, nigdy nie ma czasu porozmawiać. To są takie tematy jak: jeżeli jest sytuacja kryzysowa, to czy zespół, z którym jesteś, to są ci ludzie, z którymi naprawdę jesteś gotów gasić pożary? Co zrobicie, jeżeli firma stanie się naprawdę duża? Jak wyobrażacie sobie podział przychodów? I tak dalej. Wiele pytań, o których normalnie founderzy nie rozmawiają, czy rzadko rozmawiają. Stworzenie przestrzeni, stworzenie wydarzenia, gdzie w jednym miejscu ludzie są stymulowani do tego, żeby spojrzeć na siebie i na własne relacje z perspektywy, jest bardzo, bardzo pomocne. To przykład z ostatniego czasu, gdzie rzeczywiście widziałem założycieli firmy, którzy pracują ze sobą non stop, ale jednak ta perspektywa i przestrzeń do tego, żeby zająć się tematami, które są gdzieś tam z tyłu, bo pociągają nas tematy bieżące, są bardzo przydatne.
Event – czas na feedback
Drugi element, poza stworzeniem sobie przestrzeni, poza postanowieniem, że zajmę się czymś, co da mi perspektywę i pozwoli spojrzeć na to co robię na nowo, drugim elementem jest możliwość zdobycia ciekawego feedbacku. Co jest fajnego w zebraniu feedbacku i dlaczego uważam, że na eventach to jest fajne. Dlatego, że dobrze wybierając wydarzenia jesteśmy w stanie być otoczeni przez ludzi, którzy mniej więcej reprezentują podobne doświadczenie, podobny poziom biznesowy, powiedzmy. Mogą mieć podobne doświadczenia, ale równocześnie w żaden sposób nie są emocjonalnie związani z naszym biznesem. I to jest fantastyczne, bo jeżeli o radę, czy sugestię, czy o jakąkolwiek inną opinię pytamy kogoś, kto jest blisko, partnera biznesowego, pracownika, rodzinę, kolegę, to musimy pamiętać, że te osoby zawsze są emocjonalnie związane z odpowiedzią, którą dają. W związku z czym czasem trudno jest dostać naprawdę bardzo szczery i obiektywny feedback, obiektywne spojrzenie, od kogoś, kto nas zna i jest emocjonalnie jednak skrzywiony. I teraz, będąc na wydarzeniu – w otoczeniu osób, którym tak naprawdę na nas bardzo nie zależy, ale równocześnie mogą mieć pewne kompetencje i pewne umiejętności – możemy rzeczywiście wykorzystać ten czas, żeby trochę odbijać swoje pomysły, nabrać perspektywy, czasem się utwierdzić w swoich pomysłach, czasem zrozumieć, że może nie są najlepsze, pomimo że bliskie osoby nam mówią, że są super. Ja mam bardzo dobry przykład takiej sytuacji: byłem na takim wydarzeniu w Stanach, które nazywa się Two Twelve i tam spotkałem autora książki „The Subtle Art of Not Giving a F*ck” Marka Mansona 2, który jest autorem gigantycznego bestsellera, chyba ta książka ma z milion sprzedanych kopii, i pamiętam, że zadałem mu pytanie, które mnie bardzo, bardzo gryzło, bo miałem kiedyś szalony pomysł, żeby napisać książkę. I powiedziałem, słuchaj Mark, mam taki pomysł, żeby napisać książkę, a mam taką obawę, że już wszystko zostało napisane, jak ja mogę coś, co przygotuję, jak mogę uważać, że to będzie coś ciekawego, że to będzie coś wartościowego. I pamiętam jak on mi odpowiedział coś takiego: Greg, słuchaj, nie możesz o tym myśleć z tej perspektywy. Jak ja pisałem swoją książkę to też mogłem myśleć, że już wszystko zostało napisane w starożytności. A to co decyduje o tym, że książka jest ciekawa, to to, że jest tam autentyczna twoja historia i jeżeli napiszesz ją swoim głosem, to to nie będzie taka sama książka, jak książka o tym samym nawet, czy podobnym temacie, ale napisana przez kogo innego. Czy to jest prawda, czy nie? Można dyskutować. Ale to co ja poczułem wtedy, to poczułem pewnego rodzaju wsparcie, pewnego rodzaju perspektywę, pewnego rodzaju inspirację, która dała mi energię do działania, trochę mnie uspokoiła i też było to dla mnie ciekawe doświadczenie, możliwość porozmawiania w ogóle o takich tematach, rzeczywiście z osobą, która zjadła zęby na pisaniu książek, czy na tym, czym w jakiś sposób się interesuje – na dzieleniu się wiedzą i inspiracją. Czyli ten drugi element, to jest feedback od osoby, która, powiedzmy, się zna, umie zadawać pytania, ma swoją perspektywę, bo może w tej dziedzinie gdzieś tam być, ale z drugiej strony nie jest emocjonalnie zaangażowana i to daje szansę na to, że będzie bardziej neutralnie spoglądała na problem.
Event – okazja do relacji z ludźmi
Trzeci element, to są relacje z ludźmi. Jest to coś bardzo oczywistego, więc powiem o takiej perspektywie, którą można byłoby nazwać à la siła przyciągania. Zawsze mnie to sformułowanie bawi, a osoby zainteresowane odsyłam do pierwszego odcinka podcastu, tam jest odpowiedź na to, dlaczego siła (prawo) przyciągania jest sformułowaniem, które mnie bawi 3. Natomiast jest pewnego rodzaju element siły przyciągania, którego doświadczyłem wielokrotnie na, powiedziałbym, dwa sposoby, w interakcji z ludźmi w tworzeniu relacji. Z jednej strony występując na wydarzeniach. Pierwszy raz, pamiętam, wystąpiłem na wydarzeniu ITReseller 4 Expo, jako osoba, która mówiła o rynku akcesoriów private label 5, akcesoriów komputerowych private label i dlaczego to może być dobra strategia dla firm dystrybucyjnych, bo można na tym więcej zarobić. To było w roku 2005. Ale co dostrzegłem idąc na te wydarzenia w roli prelegenta, na różne wydarzenia branżowe? Dostrzegłem, że z jednej strony mogę otrzymać feedback, czyli to, co było w poprzednim punkcie, ale z drugiej strony jest też fantastyczne to, że mówiąc o pewnych swoich przekonaniach, o swoich ideach, przekazując pewną inspirację, pewną wiedzę, przekazując swój pogląd na świat w takim środowisku, mamy szansę dotrzeć do osób podobnych do nas i tym samym nawiązać ciekawe relacje, ciekawe znajomości. I oczywiście, czasem – to taka trochę dygresja – przygotowując wystąpienie chcemy zrobić coś uniwersalnego, co będzie dobre dla każdego, ale myślę, że w tym kontekście najlepiej jest przygotować coś, co jest, po pierwsze, prawdziwe, czyli coś, w co sami wierzymy i wtedy mówiąc o tym, co dla nas jest ważne, przyciągamy osoby, które mają podobną perspektywę. I to, przechodząc do bardzo praktycznego spojrzenia, może być przydatne przy rekrutacji, przy poszukiwaniu partnerów biznesowych, czy przy poszukiwaniu właśnie klientów. Pamiętam, że jak zaczynałem, to wielu klientów pozyskałem dlatego, że powiedziałem coś na scenie w sposób, który komuś wydał się bliski, że mamy podobny system wartości, że podobnie myślimy. Ale to tak samo może dotyczyć ludzi, których chcemy przyciągnąć do siebie. Teraz wyzwania związane z employer brandingiem 6, przyciąganiem pracowników, są ogromne, więc myślę, że wychodząc na scenę na wydarzeniu, gdzie jest sporo osób z kategorii, której poszukujesz i mówiąc prawdę, pokazując jakim jesteś liderem, możesz bardzo dużo zyskać osób, które właśnie kupią twoją wizję. Trochę o sprzedawaniu wizji, kupowaniu wizji, też zachęcam, było w rozmowie z Pawłem Prasułą 7, ciekawie o tym opowiadał, jak zaraża ludzi lepszych od siebie wizją, żeby móc ich przyciągnąć do swojej firmy. I myślę, że event jest świetnym miejscem, bo są tam jednak ludzie, którzy się zgromadzili w jakimś celu, są otwarci i poszukują czegoś, może czasem nie wiedzą czego, jakiej inspiracji i ty, przedstawiając im swoją wizję, możesz ich do niej przekonać.
Event – źródło ważnych kontaktów
Jest też druga perspektywa poznawania ludzi, czasem to są sytuacje zupełnie niespodziewane, takie, o których nie wiemy co z nich wyniknie. Dla mnie w tym kontekście bardzo przydatne, pamiętam, były spotkania różnego typu i mentoringi na przykład dla fundacji Youth Business Poland 8. Tam zupełnie w procesie rozmowy, w procesie poznawania, poznałem swoich dzisiejszych partnerów biznesowych w Sundose 9, czyli Michała Gołkiewicza 10 i Tomka Styka 11. A było to właśnie poprzez wydarzenie, poprzez udział w wydarzeniu, gdzie spotkaliśmy się, rozmawialiśmy o jakichś wyzwaniach i ja chciałem dać trochę czasu od siebie, zainwestować trochę swojej wiedzy, żeby pomóc komuś i okazało się, że poznałem gości, z którymi w tej chwili jesteśmy wspólnikami. W zasadzie, gdybym nie poszedł na to wydarzenie, to by się to nigdy nie wydarzyło. Czyli jeżeli damy tę otwartość, to uważam, że możemy poznać wielu ludzi, jak teraz myślę z tyłu głowy, to na eventach naprawdę poznałem wiele bardzo znaczących w moim życiu osób i wiele z nich zupełnie przez przypadek, czy to było w kontekście jakiegoś wyjazdu, przejazdu, czy spotkania. Więc to naprawdę jest szansa. Po co nam ci nowi ludzie, czasem można się zastanowić. Już mam dość tych swoich u siebie i to jest męczące, i ledwo zarządzam tymi, których mam…. Jednak to nas prowadzi do czwartego punktu, czyli świeżej wiedzy, świeżej perspektywy.
Event wnosi świeżą perspektywę
Dużym ryzykiem bycia przedsiębiorcą, bycia menadżerem, bycia skupionym do wewnątrz na organizacji jest to, że czasem wpadamy w pułapkę takiej bańki, o której mówiłem, pewnego rodzaju zamarynowania się w rzeczywistości biznesowej, w której jesteśmy. Czasem, jak pracuję z różnymi firmami – pewnie macie te same doświadczenia – to w konkretnych firmach jest parę słów, których wszyscy używają, są pewne sformułowania, których ludzie używają, które są w zasadzie językiem tej firmy. I to jest też coś takiego, że jednak firma staje się zamkniętym organizmem i ten organizm jest… To nie jest prawda o świecie, to jest prawda o świecie z perspektywy tej firmy. Dlatego będąc szefem firmy, czy będąc menadżerem w firmie, pamiętaj o tym, że nie zawsze kultywowanie tego zamknięcia jest przydatne. Ono może być przydatne żeby zarządzać, żeby motywować, żeby pchać ludzi do przodu, ale jednak jako lider musisz też mieć perspektywę tego, jak świat wygląda na zewnątrz. Przypomina mi się scena z Seksmisji, kiedy wychodzą nagle na zewnątrz, tam jest bocian i się okazuje, że nie ma tylko jednego świata, pod ziemią, czy gdzie to tam było, tylko jest też rzeczywisty świat na zewnątrz, który wygląda zupełnie inaczej. I to jest, moim zdaniem, ogromna wartość z wychodzenia na eventy, żeby poznawać ludzi, którzy myślą inaczej i też poznawać inne światy. Dla mnie przykładem świetnym i narzędziem do tego, jest uczestniczenie jako mentor w eventach Google Launchpad 12, organizowanych przez Google dla startupów w różnych miejscach na świecie. Czego tam się mogę dowiedzieć? Po pierwsze, poznaję często ludzi z zupełnie innych kultur, którzy są zupełnie inni niż ja i chcę ich zrozumieć, nie oceniam ich, tylko staram się zrozumieć, jak oni myślą. Jedni są bardziej ekstrawertyczni, inni bardziej introwertyczni, jedni lepiej się komunikują, inni gorzej, jedni bardziej precyzyjnie, jedni mają takie wartości, inni mają inne. I niesamowite jest zanurzenie się w tej przestrzeni osób o różnych wartościach, o różnych sposobach myślenia i właśnie nabranie czegoś nowego, nauczenie się czegoś nowego od nich. Te wydarzenia dużo mi dają z tej jednej perspektywy, czyli poznawanie ludzi zupełnie innych i dzięki temu lepsze rozumienie świata, szersze rozumienie świata. Poznając innych ludzi z zewnątrz mogę też lepiej rozumieć ludzi w mojej organizacji, w moim zespole, ludzi, z którymi współpracuję.
…..i świeżą wiedzę
Druga część tego, to jest po prostu konkretna wiedza. Ostatnio brałem udział jako mentor w takim właśnie wydarzeniu, Launchpadzie, który dotyczył cyberbezpieczeństwa. Trochę wiem o kreowaniu biznesu, o wzroście, o układaniu zespołów zarządzających i w tym obszarze mogę pomóc, ale równocześnie wspierając w tym zakresie założycieli firmy, która ma jakieś innowacyjne, ciekawe modele autentykacji (uwiarygodnienia) użytkowników, uczę się sam. Pomagając innym w ten sposób, będąc na takich wydarzeniach, uczę się de facto sam tego, jak mogę poznać lepiej świat, wiedzieć, że jest cyberbezpieczeństwo, jak to działa, jakie są zagrożenia, jakie są ryzyka, kto to kupuje, jakie są motywacje. I ta szersza perspektywa zrozumienia świata jest niezbędna, jeżeli jesteś liderem biznesu, bo pozwala ci dostrzegać szanse, z których możesz skorzystać, żeby twój biznes był trwały w długiej perspektywie, a nie zamknął się znienacka.
Podsumowanie
Okej, podsumowując, żeby nie przeciągać, bo staram się nie być nudny ;-), cztery punkty. Pierwszy, stworzenie sobie, w kontekście eventu, przestrzeni do tego, żeby naprawdę pomyśleć bardziej z perspektywy, bardziej z poziomu meta o sobie i swojej firmie. Druga kwestia, feedback, od ludzi, którzy nie są emocjonalnie zainwestowani i nie są emocjonalnie związani z twoimi tematami, więc będą mieli zupełnie inną perspektywę, pochodzą trochę z innych światów. Szansa zatem na udoskonalenie twojej strategii, poprzez odbicie jej z ludźmi z zewnątrz. Trzecia rzecz, właśnie ludzie, możliwość zrekrutowania, czy wciągnięcia do projektu, osób o podobnej perspektywie. Czwarty element, czyli świeża wiedza, świeża perspektywa od ludzi, którzy są inni i też z branż, z którymi na co dzień może nie masz do czynienia, może na co dzień pracując w branży produkcyjnej znasz tylko ludzi z branży produkcyjnej, a może ciekawe jest, jak działa branża usługowa i czego możesz się z niej nauczyć, niewątpliwie to jest przydatne. Świeża perspektywa, czyli jestem prezesem firmy x, to też jest prezes, ma podobne wyzwania, ale jednak w innej branży, trochę w inny sposób się organizuje, daje nam szansę zdobycia świeżej wiedzy i lepszego poznania świata.
I jeszcze: jak efektywnie skorzystać z wydarzeń
To są cztery punkty, a na koniec trzy zasady, których staram się używać, żeby bardziej efektywnie skorzystać z wydarzeń, w których już biorę udział. Nie ukrywam, że też bardzo selektywnie je wybieram, ale staram się wybrać je z perspektywy tych punktów, o których mówiłem, czyli żeby byli właściwi ludzie, żeby było dość czasu, żeby był odpowiedni kontekst, żebym mógł się nauczyć czegoś nowego. Ale potem, jak już się decyduję, to są trzy zasady, pierwsza, to jest zasada bez ekranu, bez maila, bez telefonu, bez komputera. Uważam, że żeby skorzystać z interakcji z ludźmi i z bycia w danym miejscu – może to jest oczywista rzecz i teraz to się nazywa mindfulness, ale tak naprawdę to jest oczywiste – to jest po prostu być tu i teraz. I jak już jestem na tym wydarzeniu, to jestem na tym wydarzeniu, a nie siedzę i niby jestem na wydarzeniu, ale piszę maile, albo siedzę na Instagramie. Wiem, może to jest banalne, ale to podnosi jakość tego, żeby rzeczywiście móc dostrzec okazje, które są wokół nas. Druga kwestia, to jest przygotowanie się do wydarzenia z mojej perspektywy. Zazwyczaj to jest zobaczenie, jakie będą kluczowe osoby na wydarzeniu, kluczowi prelegenci i zrobienie pewnego researchu na ich temat, i wybranie, okej, to jest ta jedna, dwie, trzy osoby, z którymi chciałbym się poznać. Pamiętam jak byłem na wydarzeniu Marketplace Meetup 13 organizowanym przez Market One Capital 14 i bardzo chciałem zobaczyć w akcji Lucjana Samulowskiego 15, cofoundera DocPlannera 16. Po to poszedłem na to wydarzenie, obejrzałem jego prezentację, bardzo mnie zainspirował i skupiłem się na tym, żeby zaprosić go do podcastu. I w ten sposób poznałem Lucjana, który wcześniej nigdzie w podcaście nie występował i mogłem go zaprosić do siebie i potem wy, jako słuchacze czy widzowie, mogliście obejrzeć tę rozmowę i ona była jedną z najlepiej ocenianych rozmów w zeszłym roku. Tak że właśnie to się wszystko zaczęło na evencie, dlatego przygotuj się, kto tam może być, z jakiej perspektywy może być dla ciebie ciekawy, jaką wartość masz wnieść do jego życia, co możesz zrobić, żeby jak przyjdziesz na miejsce, to nie kombinować, co ja teraz zrobię, jak spotkam tę super osobę, z którą chciałbym pogadać. I trzeci element, trudny bardzo, to jest podejść do, ja tak sobie mówię, podchodzić do ludzi z otwartością, nie oceniać ich od razu na podstawie różnych czynników i jakichś moich wyobrażeń, czy występują, czy uczestniczą, jak wyglądają, jak zachowują się w pierwszym momencie, bo już wielokrotnie się przekonałem, że te najciekawsze osoby nie zawsze zrobią takie wspaniałe pierwsze wrażenie, bo mogą być zupełnie inne od nas. To jest oczywiście ogólna zasada w relacji z ludźmi, ale myślę, że na eventach szczególnie jesteśmy otoczeni bardzo różnorakimi osobami i ta otwartość jest niezwykle potrzebna do tego, żeby pokazać drugiej osobie, że jesteśmy jej ciekawi, zainteresowani i w ten sposób możemy pomóc i zbudować głębsze relacje. Moja zasada na wydarzeniach to nie jest poznać 58 osób, ale poznać 2-3 osoby, wejść głębiej w tę relację, dowiedzieć się jak mogę im pomóc i postarać się potem to zrealizować, czy zrealizować to po prostu i wysłuchać, bo myślę, że to jest duża wartość i to buduje te relacje. I to w zasadzie tyle.
Ciekaw jestem, czy uważasz, po wysłuchaniu tego, że chodzenie na wydarzenia rozmaite, na eventy biznesowe, uczestniczenie w takich programach, to jest coś, co ma dla ciebie sens jako szefa firmy, jako menadżera, czy to jest nadal strata czasu, więc bardzo chętnie usłyszę twoją opinię. Podziel się swoim komentarzem czy pod filmem, czy w mediach społecznościowych moich, gdziekolwiek ci będzie to na rękę. I cóż? Tyle ode mnie w tym tygodniu, mam nadzieję, że to cię zainteresowało. Jeżeli chcesz być na bieżąco z tym podcastem, to dołącz do klubu na gregalbrecht.io/klub 17, tam też, nie przypadek, już niedługo informacja o tym, że będzie event, który organizuję, mam nadzieję, że będzie miał wszystkie te dobre cechy, o których mówiłem i będzie dla ciebie przydatny, więc też serdecznie zapraszam. A tymczasem dziękuję ci za wysłuchanie, obejrzenie tego odcinka, zasubskrybuj koniecznie ten podcast i do zobaczenia już za tydzień. Na razie!
Odnośniki zewnętrzne – Eventy biznesowe – jak na nich skorzystać?
- https://www.facebook.com/search/top/?q=Google%20Founders%20Lab&epa=SEARCH_BOX
- https://pl-pl.facebook.com/Markmansonnet/
- Odpowiedź już w pierwszych 30. sekundach podcastu https://albrechtpartners.com/podcast/jandolegakozierowski/
- https://itreseller.com.pl/
- private label (ang.) – własna marka https://translatica.pl/translatica/po-polsku/private-label;493551.html
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Employer_branding
- https://albrechtpartners.com/podcast/pawel-prasula-eip-group/
- https://pl.linkedin.com/company/youth-business-poland
- https://pl.sundose.io/
- https://pl.linkedin.com/in/michalgolkiewicz
- https://pl.linkedin.com/in/tomaszstyk
- https://developers.google.com/community/launchpad?hl=th
- https://www.facebook.com/events/google-for-startups/marketplace-meetup-warsaw/366169277636281/
- http://moc.vc/
- https://pl.linkedin.com/in/lucjansamulowski
- https://pl.linkedin.com/company/docplannergroup
- https://www.subscribepage.com/j6v7b4